W tym roku ZSE ponownie przystąpił do akcji SZLACHETNA PACZKA.
Opis rodziny
Pan Jan (50 l.) samotnie wychowuje swoją córkę Natalkę (9 l.).
Dwa lata temu pan Jan przeszedł uraz barku - chodromalację głowy kości ramiennej, wówczas sytuacja rodzinna pogorszyła się. Wcześniej był on aktywny zawodowo, pracował, najpierw jako mechanik samochodowy, a potem jako kierowca. To głównie on utrzymywał rodzinę, a żona zajmowała się domem i wychowaniem ich wymarzonej córki Natalki, o którą starali się 16 lat. Zarobki pana Jana pozwalały na prowadzenie spokojnego życia. Uraz spowodował, że mężczyzna, z dnia na dzień, został pozbawiony stałego stabilnego dochodu. Otrzymał rentę, niestety jej wysokość była dużo niższa niż wcześniejsze zarobki. Jednak rodzinna nie poddawała się i dzielnie walczyła o swoją przyszłość, żona pana Jana podejmowała dorywcze prace u ogrodnika i opiekowała się dalej domem. Jednak w lutym tego roku na rodzinę spadło kolejne ciężkie doświadczenie, żona pana Jana zmarła nagle na zawał. Mężczyzna został sam, z córką Natalką. Pan Jan musi nie tylko poradzić sobie z odejściem swojej ukochanej żony, ale musi być jednocześnie oparciem dla ich córki Natalki, która najbardziej przeżyła śmierć mamy. Oboje wspominają ją ze łzami w oczach i minie zapewne jeszcze trochę czasu zanim opadną największe emocje. Choć warunki życiowe są teraz trudne, pan Jan wraz z córką nie załamują się, tylko podkreślają, że najważniejsze jest to, że są teraz dla siebie nawzajem wsparciem. Mężczyzna musi nauczyć się prowadzić dom, zawsze było to zajęciem zmarłej żony, on, jako kierowca, był często poza domem. Obecnie głównym dochodem rodziny jest renta pana Jana i zasiłek, co daje kwotę 1030 zł miesięcznie, po odjęciu kosztów utrzymania domu (695 zł) na utrzymanie rodziny pozostaje ok. 150 zł na osobę miesięcznie.
Najpiękniejsze w rodzinie są wzajemne relacje. Mimo tak trudnych przeżyć, jakich doświadczyli niedawno, w domu panuje wzajemny szacunek, skromność, pracowitość, co sprawia, że starają się radzić z każdą sytuacją. Mimo wielu problemów, jakie spotkały tę rodzinę, ona się nie poddała i nie ma zamiaru tego robić. Widać, że dla pana Jana dobro małej Natalki jest absolutnym priorytetem. Dziewczynka z kolei jest bardzo posłuszna i pomocna tacie, starając się mu pomagać, w czym tylko może. Pan Jan to cudowna osoba, pomimo tego czego doświadczył, stara się nie skarżyć na swój los, a najważniejsze są dla niego potrzeby córki, o swoich nie chce w ogóle mówić– bo on sobie jakoś poradzi. Mała Natalka wymarzyła sobie zabawkę (zwierzątko wykluwające się z jajka), którą mają rówieśnicy jednak w obecnej sytuacji nie stać na nią pana Jana. Jednak podczas rozmowy stwierdził, że mógłby to być upominek dla nich obojga "ja wezmę dla siebie skorupkę, a córka maskotkę".
Rodzina najbardziej potrzebuje opału (węgla) ze względu, iż jest on drogi, a niestety budżet, jakim dysponują jest niewielki. Zaspokojenie tej potrzeby jest dla nich najważniejsze. Pan Jan będzie również wdzięczny za środki czystości, które również są sporym wydatkiem. Kolejną potrzebą jest zimowe obuwie dla pana Jana w pierwszej kolejności zadbał by wyposażyć w obuwie córkę i na jego nie starczyło już środków finansowych.
Ewa Szymczak